Nie ma mowy, aby Mateusz poddał się bez walki. ale jego apel o "rząd ponadpartyjny, pozapartyjny, rząd równowagi" przeszedł bez echa. Wszyscy pamiętają, jak przez większą część swojej kadencji Morawiecki drwił z opozycji i kopał ją po kostkach. Teraz się przed nią czołga.
Mateusz Morawiecki woke early on November 17. It was going to be a tough day. Another speech. Another shot in the dark. Another Hail Mary attempt to create a government. Another plateful of dirt to eat.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.