Oskar Dziubka, 20-latek z Dąbrowy Górniczej, ma bezwładną rękę, a mimo to stracił szansę na orzeczenie o znacznej niepełnosprawności. - Nigdy nie wyzdrowieję - mówi. Dlatego zdecydował się pozwać szpital, który prowadził ciążę jego matki.
- Ci, którzy mają zdrowe nogi, jeżdżą w Zakopanem wozami ciągnionymi przez konie. A ci, którzy nie mają nóg, idą sami - zauważył Oleksandr Szwecow, weteran wojny rosyjsko-ukraińskiej, opisując swoją podróż nad Morskie Oko.
Przez ponad dwa lata Magdalena Kłosek z Bytomia uczyła się, wymieniając maile z nauczycielami. Niespodziewanie dyrektorka szkoły odebrała jej tę możliwość. Po interwencji mediów, prawników i działaczki związków zawodowych pani dyrektor ustąpiła.
Rodzice nazywają ją Zoszką - radoszką. Zosia ma 13 lat i od urodzenia zmaga się mózgowym porażeniem dziecięcym. Teraz może stracić wszystko, co wypracowała podczas wieloletniej rehabilitacji.
Pan Łukasz porusza się na wózku. Chociaż na co dzień świetnie sobie radzi, kiedy przyszła zima, musiał poprosić o pomoc, bo nikt nie odgarniał śniegu.
Mikołaj dopiero co się urodził, gdy musiał być operowany z powodu wady serca. Podczas drugiej operacji, gdy miał tylko trzy miesiące, doszło do niedotlenienia mózgu. Dziś ma 15 lat, jego rodzice potrzebują pieniędzy nawet na pieluchy.
27 uczniów z niepełnosprawnością intelektualną z siedmiu szkół z województwa śląskiego wzięło udział w Praktycznej Olimpiadzie Matematycznej "Mali i wielcy matematycy", zorganizowanej przez Niepubliczną Specjalną Szkołę Podstawową Arka Noego w Katowicach.
Michał doskonale radzi sobie w życiu, jest samodzielny, pracuje. W tym roku chce wystartować w triatlonie, by udowodnić, że bariery tkwią przede wszystkim w głowie.
Formularz spisu jest niedostępny dla osób nieposługujących się myszą, czyli niewidomych, słabowidzących, z ograniczoną motoryką rąk, a także dla wielu seniorów. Mimo apeli GUS nie poprawił formularza.
Osoby niepełnosprawne apelują o ujęcie ich w priorytetowych grupach do zaszczepienia przeciwko COVID-19. Póki co rządzący nie chcą się zgodzić.
Hanna, choć niewidoma, uwielbia podróżować. Zamiast widokami delektuje się w podróży smakami i dźwiękami. Dlatego nie lubi miejsc, w których jest brudno i głośno.
"Rozmowa z obrońcami życia to takie dwa monologi - ja o kobietach zmuszanych do rodzenia niepełnosprawnych ciężko dzieci, a oni o obronie życia". W piątek na katowickim Rynku zebrało się kilkaset osób, by zamanifestować swój sprzeciw wobec ustawy zaostrzającej prawo antyaborcyjne.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.