Z okazji Światowego Dnia Zespołu Downa w Katowicach odbędzie się w sobotę (18 marca) VI Bieg Kolorowej Skarpety. Wydarzenie organizuje Niepubliczna Specjalna Szkoła Podstawowa Arka Noego, w której uczą się dzieci m.in. z tą wadą genetyczną.
Nie wszyscy rodzice niepełnosprawnych dzieci z Zabrza mogą w tym roku liczyć na asystenta osoby niepełnosprawnej i na opiekę wytchnieniową.
Za radą osoby niepełnosprawnej postanowiłem przejechać się windą na "Ślimak" w Sosnowcu. Puściłem przycisk w czasie długiej jazdy i utknąłem. Teraz już wiem, że żale mogę wylewać na adres Unii Europejskiej.
Osoby niepełnosprawne znów protestują w Sejmie. Domagają się podwyższenia renty socjalnej, ale to niejedyny problem. - Pani minister Ścigaj broni rozwiązań, które nie działają - mówi Agnieszka Filipkowska, gliwicka radna, która od urodzenia jest osobą niepełnosprawną.
Do niedawna Magdalena Kłosek z Bytomia uczyła się, wymieniając maile z nauczycielami. Niespodziewanie dyrektorka szkoły kazała jej łączyć się z nimi przez aplikację Teams. Później postanowiła, że nauczyciele będą przyjeżdżać do niej codziennie do domu.
Kamil Kuczawski z Żor od dwóch lat porusza się na wózku inwalidzkim. To konsekwencja powikłań po COVID-19.
Mariusz Urbanek spod rybnickich Jankowic urodził się z porażeniem mózgowym. Jeździ na rowerze, zrobił prawo jazdy, znalazł kobietę. Chce żyć tak jak zdrowi rówieśnicy. Sprzedaje swoje kalendarze, ozdoby, w covidzie produkował nawet przyłbice. Teraz szuka stałej pracy.
Pan Jerzy porusza się o kulach, codziennie dojeżdża na rehabilitację. Byłoby mu o wiele łatwiej, gdyby swój samochód mógł zaparkować przy klatce schodową. Poprosił o wyznaczenie "koperty", ale okazało się to niemożliwe.
Zygmunt Filipowicz, niepełnosprawny mieszkaniec Sosnowca, doczeka się podnośnika, który umożliwi mu opuszczanie klatki schodowej bloku, w którym mieszka. W piątek (18 listopada) montowano urządzenie przy ul. Sieleckiej.
Po ukończeniu liceum w Mikołowie Patrycja chciała dalej się uczyć w Katowicach. Może się tam jednak dostać tylko na parter, bo porusza się na wózku, a w budynku nie ma windy.
W czwartek, 10 listopada od 13 do wieczora w Katowicach na ul. Stawowej będą zbierane podpisy pod obywatelskim projektem podniesienia renty socjalnej. Odbędą się też warsztaty i kiermasz.
Adrian Tomanek, mieszkaniec Zabrza, porusza się na wózku inwalidzkim. Nie może sam wydostać się z domu, bo od windy do drzwi z bloku dzieli go osiem schodów.
Osoby niewidome przejechały w piątek przez Katowice na rowerach, żeby przypomnieć o Międzynarodowym Dniu Białej Laski.
Uczucie połączyło Annę Gryn i Mirosława Pawłowskiego. - Nie sądziłam, że coś takiego jeszcze mnie spotka. Bajka kończy się na jedenastu schodkach do wieżowca, których mój przyjaciel nie może pokonać, bo porusza się na wózku - mówi mieszkająca w Tychach pani Anna.
Gdy Wojtek zaczął szukać pracy, miał orzeczenie o niepełnosprawności w stopniu lekkim. Poszukiwania trwały blisko rok i nie przyniosły nic. - Trudno jest coś znaleźć, szczególnie gdy mieszka się na wsi i nie ma samochodu - mówi jego siostra, Iwona.
Osiem placówek z województwa śląskiego trafiło na listę "E-przewodnika po dostępnych muzeach polskich". Wydany w ramach projektu "Muzea bez barier", przedstawia miejsca dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnością.
W Katowicach jest kościół z czerwonej cegły, a przy nim niemal codziennie "parkuje" swoim elektrycznym wózkiem pan Stefan. Żebrze, bo nie może utrzymać się za 1217 zł.
Pan Jacek, mieszkaniec Imielina, jest niepełnosprawny i utrzymuje się z zasiłku. Na zrzutkę na wojskowego Bayraktara wpłacił 5 zł. - Przepraszam, że nie mogę więcej - napisał. A teraz jest w szoku.
Nawet w czasie pokoju rodzice dzieci niepełnosprawnych mają "swoją wojnę". A gdy wybucha prawdziwa wojna?
Melba przed każdymi zajęciami wchodzi do wszystkich pokoi i wita się z pracownikami UŚ, merdając ogonem. Dominik Dusza, jej pan, bez niej nie mógłby studiować z dala od domu.
Dziewiętnastoletnia Aleksandra Leśnik z Gliwic zmaga się z autyzmem. Nie rozumie wielu spraw w otaczającej ją rzeczywistości, nie mówi, wiele sytuacji wywołuje u niej lęk. Sposób na wyrażanie siebie znalazła w sztuce i odnosi na tym polu pierwsze sukcesy.
U osób z niepełnosprawnością intelektualną wojna w Ukrainie powoduje taki sam, a może większy niepokój, co u innych osób. Podopieczni Domu Kulejących Aniołów z Piasku radzą sobie z tym, pomagając uchodźcom.
Oksana Hudik wraz ze swoją niepełnosprawną córką Wiktorią dotarły do Katowic po ucieczce z Ukrainy. Pokonanie 20 kilometrów zajęło im aż 33 godziny.
Z powodu trwającej blisko dwa lata pandemii w szczególnie trudnym położeniu znalazły się dzieci i nauczyciele ze szkół specjalnych. Ale nauczanie zdalne w tym przypadku nie jest niemożliwe.
- Po wypadku człowiek jest załamany, nie wie, skąd wziąć pieniądze na leczenie, rehabilitację, protezę... A pieniądze często mu się należą, tylko musi wiedzieć, do kogo się zwrócić. I my to powiemy, pomożemy też załatwić formalności - mówią w Biurze Interwencji Prawno-Medycznych, które powstało w Siemianowicach Śląskich. Pierwsze takie w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.
Pan Jerzy stracił umowę najmu, bo zdaniem administratora budynku przeszkadzał innym lokatorom i zużywał za dużo prądu. Urzędnicy znaleźli mu inne mieszkanie w Katowicach.
Nauczyciele pracujący z niepełnosprawnymi dziećmi chcieliby pracować zdalnie. - Nasza praca wygląda inaczej niż w zwykłej szkole - mówią. Ale ministerstwo nie daje im na to szans.
Krzysztof Makieła to pierwsza osoba zatrudniona przez miasto Katowice na etacie "złotej rączki". Na razie pomaga seniorom, ale mógłby też osobom niepełnosprawnym.
- Przychodzą do mnie osoby przyznające się do tego, że z powodu rosnących rachunków przestały wykupywać leki. Teraz część z nich dostanie w dodatku niższe pensje - mówi Kazimierz Bieniecki, prezes Fundacji "Dziecięce Marzenia".
Oboje pracują w zawodach medycznych. Na drugie dziecko na razie nie mogą sobie pozwolić, bo musieliby jedną pensję oddać opiekunce.
Do końca tego roku w Muzeum Historii Katowic dostępna jest wyjątkowa wystawa - prac uczniów NSSP "Arka Noego" w Katowicach.
Rodzice niepełnosprawnych dzieci najczęściej muszą sobie radzić sami. Nawet wyjście do fryzjera to luksus. Z pomocą władz Siemianowic Śląskich powstaje placówka, która ma tę sytuację zmienić.
Anna ma marzenie, żeby wyjść do kina i nie martwić się o swoją córkę Agatę. Ale to niemożliwe.
Pan Jerzy ma się wynieść, bo według administratora budynku jest uciążliwy i zużywa za dużo prądu. Niepełnosprawny mężczyzna twierdzi, że to on jest gnębiony. A Katowice odmówiły mu mieszkania.
Bartłomiej Kuchta, trener tenisa z Tychów, szkoli osoby, które poruszają się na wózkach inwalidzkich. To na Śląsku nowość.
Przygotowane przez Ministerstwo Edukacji i Nauki zmiany zakładają, że uczniowie z niepełnosprawnościami mają się uczyć w szkołach ogólnych. Rodzice i nauczyciele są przerażeni.
W gabinetach stomatologicznych wyjątkową grupę stanowią dzieci niepełnosprawne, którym ustawowo została zapewniona bezpłatna opieka stomatologiczna. W praktyce nie jest to takie proste.
Sześć osób z różnymi niepełnosprawnościami znalazło pracę w pubie w centrum Rybnika. Stoją przy kranach, leją piwo, uczą się tematyki kraftowej.
Formularz spisu jest niedostępny dla osób nieposługujących się myszą, czyli niewidomych, słabowidzących, z ograniczoną motoryką rąk, a także dla wielu seniorów. Mimo apeli GUS nie poprawił formularza.
W Sądzie Apelacyjnym w Katowicach w czerwcu zeszłego roku zepsuła się winda i do teraz nie udało się jej wymienić na nową.
Copyright © Agora SA