W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy Górny Śląsk stracił wielu dobrych, ważnych dla nas ludzi. Przypomnijmy przynajmniej niektórych z nich.
- Z wielką przykrością informuję, że mój brat Rafał zmarł dzisiaj po południu - napisał we wtorek na Facebooku brat Ravgora, Marcin Górecki.
W niedzielę, 18 czerwca odeszła Jolanta Wadowska-Król, lekarka, która ratowała w czasach PRL-u cierpiące z powodu ołowicy dzieci z Szopienic.
W wieku 92 lat w Jaworznie zmarł Bogusław Wincenty Pyka, jeden z ostatnich żyjących Jaworzniaków - Młodocianych Więźniów Politycznych w Jaworznie. Jego pierwszym więziennym naczelnikiem był Salomon Morel.
Zmarł pochodzący z Wisły Zbigniew Cieślar, dwukrotny mistrz Polski w rajdach samochodowych. W wieku 51 lat przegrał walkę z rakiem.
Wybitny aktor Franciszek Pieczka zmarł w piątek po południu w wieku 94 lat.
Do tragicznego zdarzenia doszło w czwartek po godz. 9 na terenie kościoła pw. św. Krzysztofa przy ul. Wyszyńskiego w Tychach.
Premier Mateusz Morawiecki oraz prezydenci miast składają kondolencje i wspominają Grażynę Dziedzic, zmarłą w czwartek prezydent Rudy Śląskiej.
Adam Olma, popularny nauczyciel języka polskiego z Chorzowa, zmarł po tym, jak się zakaził koronawirusem. Miał 54 lata, zmarł w szpitalu tymczasowym w MCK.
W niedzielę zmarł Adam Zagajewski, poeta i prozaik, który pierwsze lata życia spędził w Gliwicach.
W Dziergowicach zostanie pochowany w sobotę ks. Gerard Kusz, emerytowany biskup pomocniczy diecezji gliwickiej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.