- Do "opieki" nad sędziami wyznaczaliśmy rybaków o twarzach, które budziły grozę. Czy takim zakapiorom mógł się ktoś narazić? - o czasach, gdy Polacy uczyli Włochów grać w siatkówkę, opowiada Zbigniew Zarzycki, jedna z ikon Płomienia Milowice.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.