Andrzej Wronka, barber z Zabrza przeżył kryzys suicydalny i depresję lękową. Teraz tworzy pierwszy w mieście krąg, gdzie mężczyźni mogą mówić o wszystkim bez presji.
Leżę na wąskim stole. Robi mi się ciemno przed oczami. - Grzejemy elektrody - słyszę. Składam sobie obietnicę: - Jeśli to przeżyję, zrobię wszystko, żeby już tutaj nie wrócić.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.