Wiele wskazuje na to, że kończy się monopol Lasów Państwowych na zarządzanie naszym wspólnym przyrodniczym dobrem. Zmiana rodzi się jednak w bólach, o czym świadczą histeryczne głosy lobby drzewnego. Na niewiele się to zda - przyszłość jawi się jako połączenie wartości przyrodniczych, funkcji społecznych i gospodarczych naszych lasów.
- Ludzie kupują drewniane meble i papier, ale nie godzą się na wycinkę drzew. A przecież to surowiec odnawialny - mówi Grzegorz Janas, ekspert od urządzania lasu w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach.
Jest odważny, w biały dzień spaceruje po ulicach, wchodzi na posesje, zabija kury. Lis od miesiąca grasuje w Bojszowach. - Prosimy, żeby władze coś z nim zrobiły - denerwują się mieszkańcy.
Nadleśnictwo Katowice planuje wycinkę drzew w Lasach Murckowskich. Pod topór mają pójść m.in. 200-letnie buki. Społecznicy i mieszkańcy Katowic protestują, ale leśnicy nie zamierzają ustąpić.
Copyright © Agora SA