Tak jak rok, dwa i trzy lata temu, także tym razem Piast Gliwice przegrał na inaugurację sezonu. Po tamtych porażkach źle szło mu już do końca rundy. Jak będzie tym teraz?
Sezon 2023/2024 PKO BP Ekstraklasy będzie wyjątkowy dla Ruchu Chorzów, który na najwyższy szczebel rozgrywek wraca po sześciu latach przerwy. Górnik Zabrze i Piast Gliwice, które mają za sobą bardzo udaną końcówkę minionego sezonu, mierzą wysoko. Pierwsza kolejka w dniach 21-24 lipca.
Dwa dni po wywalczeniu przez Ruch Chorzów upragnionego awansu na najwyższy szczebel rozgrywek klub rozpoczął sprzedaż karnetów na mecze w sezonie 2023/2024 PKO BP Ekstraklasy. Kibice, którzy posiadali karnety w minionym sezonie, będą mogli wykupić abonament w niższej cenie na te same miejsca.
Ruch Chorzów po sześciu latach przerwy znowu zagra w Ekstraklasie! A mówili, że szczytem możliwości będzie druga liga...
Ruch Chorzów pokonał GKS Tychy i zapewnili sobie bezpośredni awans do PKO BP Ekstraklasy. To wielki sukces klubu bez stadionu i kibiców, którzy w Gliwicach wypełnili obiekt Piasta po brzegi.
Obie śląskie drużyny w swoich ostatnich spotkaniach sezonu nie strzeliły gola. Górnik Zabrze bezbramkowo zremisował na wyjeździe z Miedzią Legnica, natomiast w Gliwicach Piast nie dokończył meczu z Lechią Gdańsk, bo w drugiej połowie przy stanie 0:1 uniemożliwili to "kibice" gości.
21 tys. kibiców oglądało w sobotę na Arenie Zabrze świetny pojedynek Górnika z Pogonią Szczecin. Podopieczni Jana Urbana odnieśli szósty triumf z rzędu w ligowym meczu.
Nie ma ostatnio mocnych na śląską drużynę, którą prowadzi trener Jan Urban. Tym razem Górnik Zabrze wygrał na wyjeździe z Widzewem Łódź.
Gliwiczanie wrócili na zwycięską ścieżkę i już po raz dziewiąty tej wiosny zgarnęli trzy punkty. Tym razem sięgnęli po nie w Radomiu. To ich szósta z rzędu wyjazdowa wygrana!
Górnik Zabrze pod wodzą Jana Urbana się nie zatrzymuje. Trójkolorowi w 31. kolejce Ekstraklasy pokonali na własnym stadionie Wartę Poznań. To było czwarte z rzędu ligowe zwycięstwo zabrzan.
Lech Poznań nie wykorzystał okazji do ponownego wskoczenia na podium PKO Ekstraklasy. Kolejorz w meczu z Górnikiem Zabrze bił głową w mur i zrobił niewiele, żeby wygrać. Za to goście wykorzystali jeden z kontrataków i na Śląsk wracają z trzema punktami.
Nie ma szóstej kolejnej wygranej, ale to już dziewiąty mecz bez porażki Piasta. W Gliwicach bezbramkowy remis ze wskazaniem na także regularnie ostatnio zgarniającą trzy punkty Pogoń Szczecin.
Niezwykle efektywny wiosną Piast Gliwice odniósł trzecie, kolejne zwycięstwo. W końcówce zapewnił mu je Jorge Felix.
Stan murawy na stadionie Piasta Gliwice w ostatnich tygodniach pozostawia wiele do życzenia. - Jest gorsza niż na boisku przeciętnego klubu z okręgówki - komentują internauci. Przedstawiciele klubu zapewniają jednak, że cały czas prowadzą prace, które mają przyczynić się do poprawy jakości murawy.
"Od dziś rolę pierwszego trenera Górnika będzie pełnił Jan Urban. Legenda klubu wraca do Zabrza, by pomóc drużynie i osiągnąć jak najwyższe miejsce w tabeli" - poinformował zabrzański klub, który w tym samym komunikacie podziękował Bartoschowi Gaulowi za pracę i oddanie drużynie.
Górnik Zabrze w meczu z Wisłą Płock leżał już na deskach, ale odrobił dwie bramki straty. Trzy punkty zdobyte po pasjonującym boju oznaczają, że posadę trenera zachowa Bartosch Gaul.
Górnik Zabrze serię meczów z rywalami, którzy - jak on - są zagrożeni spadkiem, rozpoczął od porażki. Marnym pocieszeniem jest fakt, że tym razem - co nie zdarza mu się wiosną często - zdobył gola. Po tej porażce spadł na przedostatnie miejsce w tabeli.
Ponad 21 tys. kibiców oglądało w sobotę na Arenie Zabrze ligowy klasyk pomiędzy Górnikiem a Legią Warszawą. Przez większą część meczu przeważali zabrzanie, w drugiej połowie zdominowali wręcz Legię, ale ostatecznie musieli uznać wyższość rywali.
Piast Gliwice ma w tym sezonie patent na Stal Mielec. Jesienią pokonał ją zarówno w lidze (4:0 u siebie), jak i w Pucharze Polski (3:0 na wyjeździe). Teraz pewne zwycięstwo na boisku rywala zapewnił sobie w końcówce.
Siedem kolejnych meczów na gliwickim stadionie bez zwycięstwa i... wystarczy! Piast w końcu zwyciężył u siebie (pierwszy raz od 5 września 2022 roku!), co pozwoliło mu nieco oddalić się od samego dołu tabeli Ekstraklasy. W Mielcu cenne trzy punkty zdobył Górnik Zabrze.
Coraz mniej ciekawa staje się sytuacja Górnika. Zabrzanie zasłużenie przegrali pod Jasną Górą i już po tej kolejce mogą się znaleźć w strefie spadkowej.
Ponad siedem tysięcy kibiców oglądało w niedzielne popołudnie mecz Górnika Zabrze z Radomiakiem Radom. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. Z pewnością nie były to ekscytujące zawody.
Z powodu śnieżycy, która przeszła w sobotnie popołudnie nad Areną Zabrze, mecz Górnika z Lechią Gdańsk został wstrzymany na kilkanaście minut. Po odśnieżeniu murawy piłkarze wrócili do gry. Wyrównane spotkanie zakończyło się remisem 1:1.
W wyjazdowym meczu Piast Gliwice nie dał rady liderowi ekstraklasy. Po tej porażce śląska drużyna może na dłużej utknąć w strefie spadkowej.
Bardzo długo wydawało się, że Górnik z kolejnego wyjazdowego meczu przywiezie trzy punkty. Na Górny Śląsk zabrzanie będą wracać jednak z niczym, bo byli nieskuteczni i nie podwyższyli prowadzenia, a Lechia na zaśnieżonym boisku grała do końca i ostatniej akcji strzeliła zwycięskiego gola.
Nie tak kibice Górnika Zabrze wyobrażali sobie ostatni mecz "Trójkolorowych" na własnym stadionie w tym roku. Podopieczni Bartoscha Gaula byli znacznie słabsi od Miedzi Legnica i przegrali aż 0:3.
Górnik Zabrze ponownie miło zaskoczył. Po zwycięstwie na własnym boisku z Widzewem Łódź teraz śląska drużyna pokonała inny zespół z czołówki tabeli Ekstraklasy - Pogoń Szczecin i to na jej boisku! Ozdobą sobotniego meczu był gol Lukasa Podolskiego.
Remis w meczu sąsiadów z dolnej części tabeli. Piast Gliwice co prawda nie zdołał się przełamać i bez ligowego zwycięstwa pozostaje od blisko dwóch miesięcy, ale gra drużyny prowadzonej przez następcę Waldemara Fornalika daje nadzieję, że już za tydzień się to zmieni.
Ponad 19 tys. kibiców było świadkami przekonującego zwycięstwa Górnika Zabrze nad Widzewem Łódź (3:0). Dwie bramki dla zabrzan zdobył Szymon Włodarczyk, jedną dołożył rozgrywający świetne zawody Lukas Podolski.
Trzy kolejne porażki i wystarczy! Piast Gliwice zremisował ze zdecydowanym faworytem sobotniego meczu na jego terenie i opuścił strefę spadkową.
Tylko drużyna, która zamyka tabelę Ekstraklasy, straciła w tym sezonie więcej bramek niż Górnik. Zabrzanie niebezpiecznie zbliżają się do strefy spadkowej.
11 tys. widzów zgromadzonych w sobotę na Arenie Zabrze oglądało bardzo emocjonujący pojedynek między Górnikiem a Zagłębiem Lubinem. Lepsi okazali się goście. Po dwa trafienia zaliczyli Robert Dadok i Damjan Bohar.
Działo się w meczu drużyn, których stadiony dzieli ledwie 5 km! Bardzo blisko kolejnego zwycięstwa w Zabrzu był Piast Gliwice, ale Górnik grał do końca i w dziewiątej minucie (!) doliczonego czasu zdobył gola na wagę punktu.
Górnik Zabrze to pierwsza drużyna, która w tym sezonie nie przegrała w Płocku. Po meczu, który zakończył się podziałem punktów, Wisła wróciła na pierwsze miejsce w tabeli.
Środkowi pomocnicy Bartosz Nowak i Krzysztof Kubica w ostatnich tygodniach opuścili Górnik Zabrze. Bliscy odejścia są też występujący na tej pozycji Dariusz Stalmach i Alasana Manneh. Dotychczasowe wzmocnienia w środku pomocy nie robią wrażenia.
Ponad 12 tys. kibiców było w piątkowe południe świadkami kiepskiej gry Górnika w meczu z Jagiellonią Białystok. Remis zabrzanom w samej końcówce spotkania uratował jednak Erik Janża.
26-letni pomocnik Robin Kamber został piłkarzem Górnika Zabrze. Szwajcar trafił do Zabrza z zespołu FC Stade-Lausanne-Ouchy na mocy transferu definitywnego. Pomocnik związał się z Górnikiem dwuletnim kontraktem.
Górnik Zabrze przegrał u siebie ze Stalą Mielec 1:3 w meczu 5. kolejki ekstraklasy. Prawię całą pierwszą połowę zabrzanie dominowali na murawie, później ciosy zadawała już tylko Stal.
Prawie 17 tys. osób oglądało w Zabrzu niedzielny pojedynek Górnika z Rakowem Częstochowa. Zabrzanie pokonali wyżej notowanych rywali 1:0. Jedyną bramkę zdobył Aleksander Paluszek.
W wyjazdowym spotkaniu zabrzanie nie dali żadnych szans Radomiakowi. Dwie z trzech bramek dla śląskiej drużyny zdobył 19-letni Szymon Włodarczyk. Obie po zagraniach Lukasa Podolskiego.
Copyright © Agora SA