"Ja tu jestem nie dla siebie, ale dla mojej synowej i wnuczki". Podczas piątkowego protestu na katowickim Rynku zgromadziło się kilkaset osób. Każdy mógł powiedzieć zgromadzonym co myśli i uważa.
"Rozmowa z obrońcami życia to takie dwa monologi - ja o kobietach zmuszanych do rodzenia niepełnosprawnych ciężko dzieci, a oni o obronie życia". W piątek na katowickim Rynku zebrało się kilkaset osób, by zamanifestować swój sprzeciw wobec ustawy zaostrzającej prawo antyaborcyjne.
Wzrosła groźba zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej. Kobietom odbiera się prawo do decydowania o dalszych losach uszkodzonej ciąży. Kobiety protestowały także w Katowicach
W piątkowe popołudnie na katowickim Rynku odbył się strajk wspierający Czarny Protest w Warszawie. Przyszło kilkaset osób - zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Podczas strajku zabrała głos między innymi Kazimiera Szczuka, jaka oznajmiła, że z kobiety nie dadzą za wygraną.
"Jeżeli mieszkam w kraju, w którym posłowie słyszą krzyk zarodków, to znaczy, że mieszkam w kraju szaleńców". W piątkowe popołudnie na katowickim Rynku odbył się strajk wspierający Czarny Protest w Warszawie. Przyszło kilkaset osób - zarówno kobiet, jak i mężczyzn.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.