Ustawa o gwarantowanych cenach i rekompensatach nie zmieni sytuacji na rynku węgla.
Związkowcy Sierpnia '80 przyszli z transparentami przed biuro premiera Mateusza Morawieckiego. Policja rozwiązała zgromadzenie.
Ze względu na trudną sytuację na rynku węgla grupa związkowców Sierpnia'80 domaga się spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim.
- Rekompensata do importowanego węgla powinna być wyższa. W przeciwnym razie przedsiębiorcy nie wezmą udziału w programie, bo nie będą sprzedawać węgla ze stratą kilkuset złotych na tonie - alarmują przedsiębiorcy handlujący węglem.
Śląska policja zatrzymała pracowników składu węglowego, którzy na nazwiska swoich klientów zakładali fałszywe konta w e-sklepie Polskiej Grupy Górniczej i kupowali surowiec trzy razy taniej, niż sami potem sprzedawali.
Realny koszt importowanego węgla to 2-2,3 tys. zł za tonę. Klient zapłaci 1 tys. zł, państwo zrekompensuje 750 zł. Wciąż brakuje od 250 do 500 zł. - komentuje rządowy pomysł na obniżkę cen Łukasz Horbacz z Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla.
Polacy przestali kupować węgiel, a importerzy go sprowadzać. Jesienią cena za tonę może przekroczyć 4 tysiące złotych. Rządowe rekompensaty mogą nie zdać egzaminu.
W Lasach Państwowych można samemu zbierać chrust na opał. Marek Mróz, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach, przypomina, że najpierw trzeba się zgłosić do leśniczego. Ten wskaże, gdzie można zbierać gałęzie, i pouczy, jak to robić. A na koniec wystawi rachunek.
Copyright © Agora SA