Policjanci z Zabrza rozbili gang zajmujący się handlem narkotykami i dopalaczami. Osobie, która złożyła zeznania obciążające gangsterów, początkowo nikt nie wierzył. Trafiła do szpitala psychiatrycznego. - Teraz ma ochronę policji - twierdzi nasz informator.
Sędziowie i prokuratorzy w całym kraju otrzymali groźby o zamachu bombowym. W wielu przypadkach interweniowali pirotechnicy. - SMS-y rozesłano z bramki internetowej i wszystko wskazuje na to, że wykorzystano do tego dane, które wyciekły z Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury - twierdzą policjanci.
Śledczy ze śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej oskarżyli czterech gangsterów o porwanie trzech osób, za które dostali prawie 5 mln zł okupu. - W jednym przypadku mąż uprowadzonej kobiety przekazał sprawcom 1,3 mln zł i nikomu tego nie zgłosił - podkreśla jeden z oficerów Centralnego Biura Śledczego Policji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.