53-letni mieszkaniec Rudy Śląskiej odpowie za znęcanie się nad zwierzętami. Mężczyzna w swoim ogródku utrzymywał 13 zwierząt. Były one zaniedbane, wychudzone i brudne.
Nad ulicą Górską zawisły specjalne liny pomiędzy konarami drzew, które posłużą jako most dla wiewiórek. Zwierzęta będą mogły bezpiecznie przeprawić się na drugą stronę drogi.
Strażnicy miejscy z Mysłowic przygarnęli 6-letniego Hermana. Pies był potwornie wychudzony i zabiedzony. Swoje wcześniejsze życie spędził zamknięty w kojcu.
Stowarzyszenie dla Natury "Wilk" poinformowało o kolejnym wilku zabitym przez kłusowników. W Pawełkach w powiecie lublinieckim na zwierzę zastawiono wnyki, w których konało przez kilkanaście dni.
Już za kilka miesięcy zbiornik przy Ośrodku Edukacji Leśnej w Nadleśnictwie Siewierz zapełni się młodymi rakami. Skorupiaki w grudniu miały gody, teraz samice noszą jaja.
- Codziennie rano widuję mnóstwo rozjechanych zwierząt na drogach. Już nie mogłem tego znieść - mówi Sebastian, mieszkaniec Mysłowic, który przy drogach ustawia tabliczki z namalowanymi zwierzętami i napisem "uwaga".
Zjadanie zwierząt zabitych przez samochody stało się popularne wśród Brytyjczyków, ale przyznaje się do tego także coraz więcej Polaków.
Niemal wszyscy zgadzają się już w tym, że spuszczenie w lesie psa ze smyczy to obciach. Tymczasem wypuszczamy z domów koty, które nie dość, że często kończą życie pod kołami samochodów, to jeszcze zabijają ptaki, płazy, gady i gryzonie.
- Przestaliśmy czuć się częścią przyrody, zupełnie się od niej oderwaliśmy. Dlatego tak łatwo było rozpętać nagonkę na wilki. One nam nie zagrażają, po prostu myśliwi chcą na nie polować - mówi Jacek Bożek, szef Klubu Gaja.
Pasjonaci z bielskiego ośrodka "Mysikrólik" próbowali uratować liska, którego odłowili z placu hurtowni budowlanej. Kulejące zwierzę widywane tam było od dłuższego czasu.
Krowa, która w 2008 roku uciekła z rzeźni, żyje do dziś, ale potrzebuje wsparcia. Można jej kupować smakołyki.
Joanna i Sebastian, właściciele Tiffany, mieszkają w Wielkiej Brytanii. Suczka urodziła się z poważną wadą serca. Naprawił je kardiolog z Polsko-Amerykańskich Klinik Serca, a właściciele suczki przyjechali na zabieg do Kostkowic.
Owce hodowane w Centrum Medycyny Doświadczalnej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach to honorowi krwiodawcy. Ich rodzina się powiększyła.
Napastnicy bili mężczyznę i kopali po całym ciele, zażądali, by wolontariuszka wykasowała film dokumentujący warunki życia zwierzęcia. Tak dramatycznie zakończyła się interwencja w sprawie psa przetrzymywanego w nieodpowiednich warunkach.
- Latem są "maskotką" Rybnika, ale jak przyszła zima, ludzie zniknęli z bulwarów, to zwierzątka zostały same sobie i głodne - mówi pani Iza, która wraz z mężem codziennie dokarmia nutrie.
- Latem są "maskotką" Rybnika, ale jak przyszła zima, ludzie zniknęli z bulwarów, to zwierzątka zostały same sobie i głodne - mówi pani Iza, która wraz z mężem codziennie dokarmia nutrie
21-letni Rafał B., który bestialsko zabił psa na drodze koło Zawiercia, teraz grozi fundacji, która występowała w charakterze oskarżyciela posiłkowego.
Mieszkańcy Osiedla Stałego w Jaworznie usłyszeli strzały. Gdy wyjrzeli przez okna, zobaczyli myśliwych polujących między blokami na dziki.
Pan Zenon po powrocie z wieczornego spaceru z psem zastał pod furtką kundelka i psiaka w typie rasy husky. Zadzwonił po pomoc do katowickiego schroniska. Od kilku dni próbuje wyjaśnić, dlaczego dotarł tam tylko kundelek.
Wiele szczęścia miał łabędź, który zamiast na wodzie wylądował w Porąbce na asfalcie. Gdy maszerował drogą pod prąd, natknął się na radiowóz. Policjanci wezwali pomoc.
Gdy pan Zenon wrócił z wieczornego spaceru z własnym psem, zastał pod furtką kundelka i psiaka wyglądającego jak rasowy husky. Zadzwonił po pomoc do katowickiego schroniska.
W niedzielę policjanci z Jaworzna pojechali interweniować w sprawie kolizji, która miała miejsce na ul. Sportowej. Gdy funkcjonariusz wypisywał mandat, do radiowozu wtargnęła kotka. Zwierzę łasiło się, przytulało i nie chciało wyjść z auta.
W Miejskiej Galerii Sztuki Współczesnej 12 w Cieszynie dostępna jest wystawa "Więcej niż jedno zwierzę", na której znalazły się prace pięciu polskich artystek, ukazujące stosunek człowieka do zwierząt.
Teresa S. znęcała się nad swoim psem. Odwodniona, niedożywiona suczka trzymana była na łańcuchu. Pod obrożą miała potworną ranę. Ale sąd warunkowo umorzył postępowanie.
Sąd Rejonowy w Gliwicach skazał na pięć miesięcy więzienia Mariana F., który celowo przejechał psa.
RMF informuje, że bielszczanin Grzegorz Puda, czyli dotychczasowy sekretarza stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej, ma zostać ministrem rolnictwa i zmienić na tym stanowisku Jana Krzysztofa Ardanowskiego.
Poseł Konfederacji Dobromir Sośnierz obraził aktywistów Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Do posła wysłane zostało przedsądowe wezwanie do oficjalnych przeprosin.
Motylarnia ma kształt kopuły, w środku lata około 200 kolorowych motyli, zarówno rodzimych, jak i egzotycznych gatunków. Owadów będzie przybywać.
- W tym biznesie zwierzę to produkt uboczny, jego odarte ze skóry ciało jest odpadem. Politycy PiS obiecywali wprowadzenie zakazu hodowania w Polsce zwierząt na futra - mówi Bogna Wiltowska ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki.
Na terenie województwa śląskiego przeprowadzona będzie akcja szczepienia lisów przeciwko wściekliźnie. Samoloty ze szczepionką będą startować z lotniska Muchowiec w Katowicach.
Na Jeziorze Żywieckim utonął pies, który pływał na rowerku wodnym ze swoimi opiekunami. W Beskidach ratownicy GOPR musieli pomóc psu, który opadł z sił i nie był w stanie kontynuować wycieczki.
Strażacy i policjanci poszukiwali psa, który wskoczył do Jeziora Żywieckiego. Niestety zwierzę utonęło.
W Zagrodzie Żubrów w Pszczynie żyje lis. Odwiedzających to miejsce martwi jego wygląd. Wychudzony, z wyliniałym futrem, biegający od ściany do ściany. Ludzie chcą wiedzieć, co się z nim dzieje.
Od połowy lipca puma Nubia mieszka w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym. Zostanie tam na stałe i nie będzie się musiała "przeprowadzać" do Poznania. Tak zdecydował sąd.
Marta z Katowic wybrała się w sobotę na spacer fotograficzny do Parku Krajobrazowego "Stawki" w miejscowości Przyrów. Zaraz obok ścieżki znalazła zabitą sarnę. Widok był makabryczny.
Wolontariusze fundacji Pet Patrol Rybnik odebrali telefon od zrozpaczonego mężczyzny, który potrącił samochodem psa. Zwierzę zaklinowało się w okolicach podwozia tak, że trzeba było wezwać strażaków.
- Zapiszę te wszystkie nazwiska, wszystkie "życzliwe" osoby, a potem się z nimi rozliczę. Dokończę to, czego nie dokończyłem - zapowiada Kamil Stanek, były właściciel pumy przekazanej decyzją sądu poznańskiemu zoo.
Duszek w chwili znalezienia był śmierdzącym szkieletem obciągniętym skołtunioną sierścią pełną larw much. Policjanci zaalarmowali fundację Psia Ekipa.
Najpierw zaczęło śmierdzieć w okolicy wybiegu nosorożców, potem tam, gdzie eksponowane są czerwone pandy. Zwierzęta nie są winowajcami.
Bielskie schronisko zdecydowało się pomóc psom ze schroniska w Radysach, przyjęło do siebie 10 zwierząt. Na razie potrzebują przede wszystkim spokoju.
Copyright © Agora SA