Mieszkańcy domu przy ul. Dębowej w Katowicach narzekają na błoto i hałas, odkąd w sąsiedztwie rozpoczęła się budowa apartamentowca. Deweloper obiecuje zwrócić uwagę wykonawcom prac, ale zastrzega: wszystkich uciążliwości nie wyeliminujemy.
Panu Januszowi, który od kilku miesięcy żył odcięty od świata w jednej z kamienic w Katowicach, pomogli zwykli ludzie. Dla mężczyzny i jego psa znaleźli nowe mieszkanie.
Konflikt w kamienicy w Katowicach Wełnowcu. Lokatorzy skarżą się, że współwłaścicielka wysyła do nich SMS-y, w których straszy wypowiedzeniem. Narazili się, bo pomagają swojemu sąsiadowi.
Okna pozabijane dyktą, mieszkanie odcięte od prądu, wywiercone zamki i brak klucza do drzwi wejściowych - w takich warunkach żyje pan Janusz wraz ze swoim psem w jednej z kamienic w Wełnowcu w Katowicach. - Jestem uwięziony - mówi mężczyzna.
Około 1 mln zł kosztował remont podwórek w kilku dzielnicach Katowic: Wełnowcu, Szopienicach i Ligocie
Cynkownia Hohenlohego na Wełnowcu staruszką stała się z upływem czasu, ale trucicielką była już w młodości. Wszystkie spaliny gromadziły się w środku hal, przez co stale panował tam półmrok. Zaś hutnicy dożywali tylko 46 lat. Żyli w bardzo skromnych warunkach, a podstawą ich pożywienia były kartofle, czasem kapusta i od święta mleko. Zdarzało się, że przyjezdni robotnicy spali w kanałach żużlowych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.