Sala widowiskowo-koncertowa Muza w Sosnowcu została nazwana imieniem Władysława Szpilmana, słynnego kompozytora pochodzącego z miasta. Zaaranżowano w niej również ekspozycję pamiątek. - To pierwsze miejsce na świecie, w którym tak upamiętniono mojego ojca - przyznał Andrzej Szpilman, który specjalnie przyjechał do Sosnowca.
Pochodzący z Sosnowca Władysław Szpilman będzie patronem sali koncertowej Muza przy ul. Warszawskiej. Z tej okazji przyjedzie jego syn, Andrzej Szpilman.
Sosnowiec zapowiada na piątek (11 listopada) otwarcie wystawy "Znane Zagłębianki - Znani Zagłębiacy", która znajduje się w przejściu podziemnym pod rondem Zagłębia Dąbrowskiego. Początek wydarzenia o godz. 14.
Sosnowiec przygotowuje się do otwarcia multimedialnej sali upamiętniającej Władysława Szpilmana. Trafią do niej pamiątki, które miasto wylicytowało w 2020 r.
Na ulice Sosnowca właśnie wyjedzie "Czerwony Autobus" Władysława Szpilmana, a wraz z nim cykl imprez z animacjami dla dzieci. Start już w sobotę, 31 lipca.
Dom aukcyjny DESA Unicum wystawił na sprzedaż kilkadziesiąt pamiątek po Władysławie Szpilmanie. W rekordowej w skali kraju aukcji wzięło udział także rodzinne miasto kompozytora.
Czerwony autobus marki Jelcz, muzyka, spektakle i kino rowerowe. W ten sposób Sosnowiec postanowił upamiętnić 20. rocznicę śmierci Władysława Szpilmana słynnego kompozytora, który urodził się i spędził dzieciństwo przy ulicy Targowej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.