8 lat więzienia oraz dziesięcioletni zakaz zajmowania stanowisk publicznych - takiej kary domaga się prokuratura z Katowic dla byłego szefa MSWIA oraz wiceministra finansów oskarżonych o branie łapówek od przedsiębiorcy z branży górniczej.
W ciągu ostatnich kilku lat dwie organizacje kontrolowane przez współpracownika Marka Jurka otrzymały około 6 mln zł, głównie z Funduszu Sprawiedliwości i ministerstwa kultury.
Prokuratura bada kontrakt za prawie 100 mln zł, który Mysłowice zawarły z dwiema firmami. Sprawie przyjrzało się też CBA. Agenci zajęli się m.in. wizytą prezydenta w firmie, której zlecono prace.
- Od trzech tygodni na terenie katowickiego lotniska przebywa mężczyzna, który przyleciał z Wielkiej Brytanii. Dziwnie się zachowuje, bywa nachalny, wpada w agresję. Służby lotniska nic z tym nie robią. Policja zabiera tego człowieka, ale on wraca. Jesteśmy bezsilni! - zaalarmowały nas osoby pracujące na lotnisku w Pyrzowicach.
Sąd w Gliwicach zdecydował w piątek, że lider kibolskiego gangu Torcida, założonego przez kibiców Górnika Zabrze, wyjdzie na wolność. - Niedawno część pseudokibiców wyzywała go pod oknem jego celi. Teraz chyba będą musieli zrewidować poglądy - ironizuje jeden z oficerów policji.
Inspektor Krzysztof Herzyk jest typowany na wiceszefa śląskiej policji. Kilka lat temu prywatnie bawił się na urodzinach najbardziej wpływowych polityków PiS w regionie. Jeden z nich od lat porównuje pracę policji do działania ZOMO.
Inspektor Tomasz Michułka, były szef łódzkiej i mazowieckiej policji, zostanie nowym komendantem wojewódzkim policji w Katowicach. Wszczęto procedurę przywrócenia go do służby, ponieważ od kilku lat jest na emeryturze.
- Nie ma podstaw do kategorycznego stwierdzenia, że Dariusz N. jest mężczyzną zarejestrowanym przez monitoring w miejscu zabójstwa byłego piłkarza GKS-u Katowice - stwierdziła biegła antropolog. W sądzie wszystkie wątpliwości rozstrzyga się na korzyść oskarżonego.
- Pomysł na największy policyjny garnizon w Polsce jest taki, że pokieruje nim ktoś spoza Śląska. Najpoważniejszym kandydatem na nowego komendanta jest oficer ściągany z emerytury - zdradza nasz informator.
Obrońcy szefów kibolskiego gangu Psycho Fans zaskarżyli prawomocny wyrok skazujący ich klientów na wieloletnie więzienie. Twierdzą, że zostali oni źle osądzeni, a mali świadkowie koronni są niewiarygodni. - Te zarzuty są bezzasadne - ripostuje prokuratura.
Józef Kubica, szef Lasów Państwowych i działacz partii Zbigniewa Ziobry, zostanie odwołany. Rozpoczęła się procedura w tej sprawie.
Zarząd województwa śląskiego podjął decyzję o wszczęciu procedury odwołania ze stanowiska Marii Czarneckiej, dyrektorki Muzeum Śląskiego.
Prokuratura bada wart 94 mln zł kontrakt na usunięcie niebezpiecznych odpadów z Mysłowic. Wszczęto śledztwo w sprawie wyrządzenia szkody o wielkich rozmiarach w mieniu miasta przez osoby zobowiązane do dbania o jego majątek.
W gmachu Urzędu Miasta w Zabrzu wiszą portrety prezydentów. Pod portretem Małgorzaty Mańki-Szulik wygrawerowano datę początku jej rządów. Nikt nie jest w stanie przewidzieć, kiedy zostanie wpisana data końcowa.
Takiej sprawy na Śląsku jeszcze nie było. Sąd w Jastrzębiu-Zdroju zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu, iż poseł PiS mógł złożyć fałszywe zeznania. - Wszczęliśmy postępowanie sprawdzające - przyznają śledczy.
Rząd Koalicji 15 Października zapowiada audyt Centralnego Portu Komunikacyjnego i wizji kolejowych szprych tnących Polskę. Już teraz wiadomo, że część inwestycji zaplanowanych przez PiS powinna pozostać.
Prokuratura Okręgowa w Katowicach domaga się wstrzymania uchwały o płatnym parkowaniu w Katowicach oraz unieważnienia jej przez sąd.
Jestem przekonana, że podejmowano wobec nas działania bezprawne, zastraszano nas, jak np. najście CBA na dom i zabranie nam telefonów w czasie, kiedy jeszcze chronił nas immunitet posła i senatora - mówi była senator PiS Ewa Gawęda.
- To miał być pewny biznes. Rządowe pieniądze dawały gwarancję - mówi nam o budowie Muzeum "Pamięć i Tożsamość" im. św. Jana Pawła II w Toruniu osoba związana z firmą Rafako.
Dyrekcja kopalni Pniówek wykryła, że tysiąc metrów pod ziemią ktoś manipulował przy czujnikach metanometrii. - Kierownik oddziału przygotowawczego został zdegradowany - przyznaje JSW.
- Każdy z nas wiedział, że po dopalaczach ludzie umierali, ale liczyło się tylko, żeby zarobić. Ten syf strasznie uzależniał. Kiedyś przyszła dziewczyna z malutkim dzieckiem i chciała zrobić mi "loda" za działkę - zeznał w środę (6 grudnia) w katowicki sądzie Marek K. ps. "Celebryta".
- Kto nie pracował w kopalni, ten nie wie, jaka panuje tam atmosfera. Każdy się boi o robotę, przepisy się nagina, bo wszyscy liczą, że nikomu nic się nie stanie. Postanowiłem z tym skończyć, dlatego poszedłem do prokuratury - mówi pracownik kopalni Pniówek, w której w wyniku wybuchu metanu zginęło 16 górników.
Prokuratura w Gliwicach przedstawiła pierwsze zarzuty w śledztwie dotyczącym katastrofy w kopalni Pniówek. Podejrzani to metaniarze, którzy przez kilka miesięcy przed tragedią mieli fałszować dokumentację związaną z odczytami stężenia metanu.
Gdy w Polsce tysiące ludzi liczyły stracone pieniądze, w sumie miliony złotych, on otwierał szampana na pustyni w Nevadzie.
Katowicka Spółdzielnia Mieszkaniowa wywiesiła w blokach na Koszutce kartki z apelem do lokatorów: "otwarte drzwi umożliwiają wejście osobom bezdomnym i gryzoniom". Ogłoszenia zdjęto po interwencji "Wyborczej"
- Przyznaję się do tego, co zrobiłem. W prokuraturze toczy się nowe śledztwo, w którym zeznaję - powiedział w sądzie w Katowicach Damian K. ps. "Damian" związany z kibolskim gangiem Psycho Fans.
Boromeuszki postanowiły sprzedać zabytkowy klasztor. Po jakimś czasie okazało się, że nowymi właścicielami są bliscy miejskiego radnego.
- Byliśmy kibicami Ruchu Chorzów, ale nie należeliśmy do żadnego gangu. Jesteśmy pomawiani przez małych świadków koronnych - zgodnie twierdzili oskarżeni o udział w kibolskim gangu Psycho Fans. We wtorek rozpoczął się ich proces.
Szef śląskiej policji zawiesił w czynnościach podoficera Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego w Katowicach. Badanie narkotesterem wykazało, że prowadził auto pod wpływem środków odurzających.
Prokuratura w Jastrzębiu-Zdroju wyjaśniała, czy z JSW wyprowadzono ponad 2 mln zł. Kiedy w śledztwie pojawiły się nazwiska osób związanych z PiS, przeniesiono je do innej jednostki.
1 listopada pani Wanda czekała na syna, z którym miała pojechać odwiedzić groby bliskich. Zamiast syna w drzwiach emerytki stanęli policjanci, którzy ją poturbowali i założyli jej kajdanki.
Politycy z kampanii do parlamentu płynnie przechodzą do kampanii samorządowej. Już teraz wiele wskazuje na to, że co najmniej jeden śląski prezydent nie będzie starał się o ponowny wybór.
Kijowski Uniwersytet Medyczny otworzył kampus w Bytomiu, by umożliwić uchodźcom z Ukrainy ukończenie studiów. Teraz rekrutuje Polaków i kandydatów spoza Europy. Naczelna Izba Lekarska przestrzega, że to stąpanie po grząskim gruncie.
- W ziobrowskiej prokuraturze system awansów jest postawiony na głowie i wymyka się logice - alarmują katowiccy śledczy.
Wdowa po prezesie NBP, radny PiS, publicysta gazety Orlenu i urzędnik wojewody zarabiali na umowach w Muzeum Śląskim. Wynagrodzenie rekordzisty to 171 zł za godzinę pracy. "Wyborcza" dotarła do audytu przeprowadzonego w tej placówce.
Daniel Beger, prezydent Świętochłowic, przyznał, że współpracował z PiS, by "nie doprowadzić do bankructwa". PiS kończy swoje rządy, a Beger na wiceprezydenta powołuje Aleksandrę Poloczek związaną z Trzecią Drogą.
Pierwsze zarzuty w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w JSW Innowacje. Byli szefowie tej spółki są podejrzani o działanie na jej szkodę oraz wyrządzenie strat w wysokości ponad 365 tys. zł.
Jest bardzo popularny w internecie, a teraz będzie tylko zyskiwał. Wszystko co robi, jest mocno przemyślane. Nie wiadomo tylko, co jest jego celem. I kto za nim naprawdę stoi - mówią w Zagłębiu o Łukaszu Litewce, nowym pośle, który przebojem wchodzi do Sejmu.
Jeżeli do 20 listopada związany ze środowiskiem pseudokibiców GKS-u Katowice Dariusz N. wpłaci ćwierć miliona złotych poręczenia majątkowego, będzie mógł wyjść na wolność. - Zaskarżę tę decyzję - zapowiada prokurator.
Gdy opozycja miała w sondażach sejmową większość, na konto PiS szerokim strumieniem płynęły pieniądze. Sute przelewy zrobili m.in. mama kandydatki i paru prezesów spółek.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.