Dziś tłusty czwartek, a to oznacza, że przed cukierniami ustawią się długie kolejki. Żeby każdy mógł tego dnia spróbować choć jednego pączka, cukiernicy zaczęli pracę już wczoraj. - W tym dniu pieczemy właściwie tylko chleb i pączki. Nie tylko zresztą sam czwartek jest tak pracowity, bo przygotowania zaczynamy już w środę. Nie zdradzę, ile konkretnie smażymy w tym czasie pączków, ale ich liczba sięga kilkudziesięciu tysięcy sztuk. Jednym z tajników usmażenia smacznego pączka jest dobry i świeży tłuszcz - podkreśla Bernadeta Michalska z najbardziej znanej katowickiej piekarni i cukierni Michalski. Jak dodaje, wszystkie pączki są ręcznie "kulane", a następnie szprycowane nadzieniem. Do wyboru są róża, czekolada, śmietana lub adwokat. Zobaczcie, jak wygląda produkcja pączków u Michalskiego.
Tłusty czwartek 2016. Sprawdziliśmy, gdzie w regionie sprzedają najlepsze pączki. Wśród nich znalazły się cukiernie m.in. z Katowic, Bytomia, Gliwic oraz Wisły.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.