Szymon Żurkowski w krótkim okresie stał się największą gwiazdą Górnika. W przyszłym sezonie będzie już grał we włoskiej Fiorentinie.
Już tylko kataklizm mógłby odebrać Górnikowi miejsce w Ekstraklasie. Spadek stał się założeniem teoretycznym, zabrzanie mają osiem punktów przewagi nad niebezpieczną strefą na cztery kolejki przed końcem ligowego sezonu.
Pomocnik Górnika Zabrze był po spotkaniu z Legią w fatalnym humorze. Wyraźnie przybity, zgodził się jednak na komentarz.
Pomocnik Górnika był po spotkaniu zadowolony.
Szymon Żurkowski z Górnika podpisał kontrakt z Fiorentiną, ale do końca sezonu będzie grał w Zabrzu. Młody piłkarz jest pełen optymizmu i cieszy się na rundę wiosenną.
Zawsze chciałem, żeby drużyny, którym kibicuję, wygrywały. Zawsze wydawało mi się oczywiste, że to istota kibicowania. Potem zaczęło do mnie docierać, że to nie jest takie proste.
W corocznym, prowadzonym przez nas od ćwierć wieku plebiscycie tym razem zwyciężczyni mogła być tylko jedna. Biegaczka Justyna Święty-Ersetic prezentuje rzeczywiście niezwykłą klasę
- Schematy, nad którymi pracujemy, zaczynają się sprawdzać. To efekt długofalowej pracy, którą wykonują zawodnicy - podkreślał po wysokiej wyjazdowej wygranej z Wisłą Płock trener Górnika Zabrze Marcin Brosz.
- To trudny teren, ale zrobimy wszystko, żeby tu zapunktować - zapowiadał trener Marcin Brosz. Słowa dotrzymał, choć i on pewnie się nie spodziewał, że prowadzony przez niego Górnik Zabrze 4:0 rozbije na wyjeździe nieźle ostatnio grającą Wisłę Płock. Bohaterem Igor Angulo, który zdobył dwa gole i zaliczył asystę.
Mecz był wyrównany. Raz przewagę mieliśmy my, raz Portugalczycy. Mieliśmy więcej sytuacji. Oni przeprowadzili jedną kontrę, która dała im bramkę. Może częściej utrzymywali się za to przy piłce - przyznał po meczu Szymon Żurkowski.
- Teraz chodzi o to, żeby nasi młodzi zawodnicy nie zaczęli myśleć: "ja jestem panem piłkarzem wielkiego Górnika Zabrze". Jeśli któryś z nich pomyśli, że już jest dobrym graczem, będzie skończony - uważa najlepszy obrońca Górnika wszech czasów
Górnik Zabrze przegrał na własnym stadionie z Lechią Gdańsk 0:2. Tym razem podopieczni Marcina Brosza wypadli bardzo blado. Gdańszczanie byli w sobotę dużo lepiej dysponowani.
Długo wydawało się, że Górnik Zabrze nie wywiezie ze stadionu Miedzi nawet punktu. Jednak zabrzanie potrafili się podnieść!
- Sztab bardzo dobrze przygotował nas do tego meczu. Przeciwnik został gruntownie przeanalizowany. Każdy jest w pełni gotowy do czwartkowego meczu z Trencinem i na pewno da z siebie sto procent - podkreśla pomocnik Górnika Zabrze.
Szymon Żurkowski był najlepszy na boisku w pucharowym meczu Górnika Zabrze z Zarią Balti (1:0) , ale zszedł z boiska wcześniej niż koledzy.
Szymon Żurkowski w najbliższym sezonie nie będzie już grał z numerem 27. na koszulce. Przejął prestiżową "siódemkę" po Rafale Kurzawie. Ale to nie zmiana koszulki sprawiła, że tak dobrze grał w sparingu z Opavą.
Szymon Żurkowski znalazł się na prestiżowej liście przygotowanej przez UEFA.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.