,Katowicka policja domagała się ukarania kierowcy, który w Święto Niepodległości przejechał przez miasto z biało-czerwoną flagą wetkniętą w okno. Zdaniem mundurowych stwarzało to zagrożenie. - Gołym okiem widać, że zarzut jest bezzasadny - stwierdził sąd wydając wyrok uniewinniający.
Katowicki sąd uniewinnił organizatora Strajku Przedsiębiorców od zarzutu zniesławienie wiceszefa policji. Mężczyzna nazwał oficera milicjantem oraz pachołkiem junty Kaczyńskiego. Wyrok nie jest prawomocny.
Marcin Koza, właściciel dyskoteki Face2Face z Rybnika ogłosił, że sąd przyznał mu rację w sporze z policją.
Katowicki sąd utrzymał w środę w mocy wydany przez władze Katowic zakaz organizacji antyrządowej manifestacji z okazji 11. rocznicy katastrofy smoleńskiej. - Organizowanie jej w dobie pandemii jest nieracjonalne - uznali sędziowie.
- W opinii sanepidu przeprowadzenie takiego wydarzenia w czasie pandemii koronawirusa nie jest możliwe - uznały władze Katowic wydając zakaz organizacji antyrządowej manifestacji w 11. rocznicę katastrofy smoleńskiej. Sprawą zajmie się sąd.
Przedsiębiorcy buntują się przeciwko nowym obostrzeniom. Nie wszystkie salony fryzjerskie i kosmetyczne zostały zamknięte. Działa także podziemie.
Rybnicka dyskoteka Face2Face miała zostać po raz kolejny otwarta w piątek. Wcześniej jednak policja zatrzymała właściciela lokalu.
Organizator antyrządowego protestu nie zgodził się w sądzie na przeproszenie zastępcy szefa katowickiej policji. Mężczyzna nazwał oficera funkcjonariuszem milicji i "pachołkiem junty Kaczyńskiego". - Zdania o policji nie zmieniłem - podkreślił.
- Trudno jest w tej chwili ocenić, na podstawie których przepisów i w jakim trybie rząd miałby odmawiać wsparcia finansowego tym przedsiębiorcom, którzy zdecydowali się na otwarcie swoich biznesów - mówi adwokat Katarzyna Loranc. Udzieliła wsparcia restauratorom spod Bielska-Białej, którzy otworzyli swój lokal.
Martyna Kasprus z Rybnika wraz z mężem Grzegorzem pojechała do Warszawy na protest przedsiębiorców. - Takiego bólu w płucach i pieczenia oczu jeszcze nie przeżyłam. W tłumie połowa to były kobiety - relacjonuje rybniczanka.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.