Unijna dyrektywa metanowa zamknie praktycznie wszystkie kopalnie. Jest skierowana głównie w Polskę - mówi Bogusław Ziętek, przewodniczący związku Sierpień '80. Związkowcy jadą do Warszawy, bo obawiają się zamknięcia kopalń.
Związkowcy z Sierpnia 80 po raz kolejny protestowali w poniedziałek pod biurem poselskim premiera Mateusza Morawieckiego w Katowicach. - Będziemy przychodzić tak długo, aż ten kłamca Morawiecki przyjedzie tutaj i powie Polakom, gdzie mogą zdobyć ten tani węgiel, który cały czas obiecywał - mówili związkowcy.
Związkowcy Sierpnia'80 odbierają wezwania do stawiennictwa w Komendzie Miejskiej Policji w Katowicach.
Ze względu na trudną sytuację na rynku węgla grupa związkowców Sierpnia'80 domaga się spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim.
Wiceprzewodniczący Sierpnia '80 w kopalni Pniówek został dyscyplinarnie zwolniony z pracy. - Od marca do maja dziewięć razy odbił dyskietkę potwierdzającą zjazd pod ziemię, choć w tym czasie przebywał na powierzchni - mówi rzecznik JSW. Sprawą zajmie się prokuratura i sąd pracy.
Związkowcy z Sierpnia 80 poprosili wicepremiera Jacka Sasina o przejęcie nadzoru nad wyjaśnianiem okoliczności dwóch katastrof, w których zginęło 26 górników. Wcześniej zaapelowali, aby dał gwarancję bezpieczeństwa tym, którzy zechcą zeznawać.
Politycy UE i państw zachodnich, sami finansują broń, z której Putin dziś zabija Ukraińców, a jutro będzie zabijał nas - alarmują związkowcy z Sierpnia '80. Dziś będą protestować przed konsulatami Francji, Niemiec i Węgier w Krakowie.
Związkowcy z Sierpnia '80 w piątek (8 kwietnia) protestowali przed śląskimi sklepami Auchan i Leroy Merlin, czyli sieci, które mimo wojny w Ukrainie nadal nie wycofały się z rosyjskiego rynku.
- Wobec tego, co dzieje się za naszą wschodnią granicą, powinniśmy natychmiast zaniechać importu węgla z Rosji. Zwłaszcza że istnieje wiarygodne podejrzenie, że przynajmniej część z tego surowca pochodzi z okupowanych przez Rosję terenów, kopalń okręgu donbaskiego - pisze w liście do premiera Morawieckiego Bogusław Ziętek, szef Sierpnia '80.
Czy prawdą jest, że w ostatnich dniach Ministerstwo Aktywów Państwowych wydało spółkom węglowym polecenie przygotowania planów skrócenia żywotności kopalń? - pyta Sierpień '80 premiera Mateusza Morawieckiego. Na pismo odpowiedziało Ministerstwo Aktywów Państwowych.
Związkowcy domagają się rekompensat dla górników za wydobycie w weekendy. Zarząd Polskiej Grupy Górniczej przyznaje, że pieniędzy nie ma. Związki ogłosiły pogotowie strajkowe.
Związkowcy Sierpnia'80 weszli do siedziby Polskiej Grupy Górniczej w Katowicach. - Nie wyjdziemy, dopóki nie otrzymamy zapewnień o rekompensacie dla górników za pracę w weekendy - słyszymy.
Rząd przyjął uchwałę w sprawie "Polityki energetycznej Polski do 2040 r.". - Wbrew wcześniejszym zapowiedziom rządu ten dokument wymusi zamknięcie większości kopalń już w najbliższej dekadzie - alarmują związkowcy. Rządowy plan krytykują też eksperci klimatyczni, nazywając go "mało ambitnym".
- Rządzący szukają "frajera", na którego będzie można zwalić winę za niepowodzenie rozmów w sprawie górnictwa - mówi Bogusław Ziętek, przewodniczący związku zawodowego Sierpień '80.
Bogusław Ziętek, przewodniczący związku zawodowego Sierpień '80, poparł w poniedziałek ogólnopolskie protesty kobiet. - Każdy człowiek ma prawo do wolności decydowania w sprawach sumienia - napisał związkowiec.
Przedstawiciele Sierpnia '80 napisali list do premiera Mateusza Morawieckiego, w którym krytykują jego rząd za realizowanie "szaleńczej polityki Unii Europejskiej", która ma odbić się m.in. na polskim górnictwie. - Hasło "Polska w ruinie" wkrótce się urzeczywistni - alarmują.
- Jak to jest, że w tym samym czasie, w którym pański rząd pracuje nad planem zamykania kopalń i de facto zagłady Śląska, do Polski wpływają kolejne statki z importowanym węglem? - piszą do premiera Morawieckiego związkowcy z Sierpnia '80.
Związkowcy domagają się pilnego spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim w sprawie katastrofalnej - ich zdaniem - sytuacji Polskiej Grupy Górniczej. Grożą, że jeśli rozmowy nie rozpoczną się do końca lipca, to na Śląsku dojdzie do protestów.
Związki zawodowe z Huty Pokój w Rudzie Śląskiej rozpoczęły akcję protestacyjną. Zarzucają Węglokoksowi, który jest właścicielem zakładu, że nie realizuje planu restrukturyzacji huty. Do przyjazdu do huty związkowcy zachęcają premiera Morawieckiego.
Górnicy i medycy, dwie hejtowane grupy, łączą siły - mówili w niedzielę przed kopalnią Murcki-Staszic związkowcy z Sierpnia 80.
Jakoś nie chce mi się wierzyć w szczere intencje związkowców, zwłaszcza górniczej "Solidarności", którzy niedługo ruszają do Warszawy protestować w obronie swoich miejsc pracy. Może chodzi tylko o to, by w kampanii wyborczej dać rządowi okazję do bycia hojnym?
- Apelujemy do górników z innych spółek węglowych o solidarny udział w manifestacji, która odbędzie się 28 lutego w Warszawie. Musimy jako środowisko górnicze działać ramię w ramię. Większość naszych postulatów jest przecież wspólna - podkreślają związkowcy z "Sierpnia 80" z Polskiej Grupy Górniczej.
W trzech kopalniach Polskiej Grupy Górniczej - Murcki-Staszic, Mysłowice-Wesoła i Wujek - związkowcy z Sierpnia 80 zorganizowali we wtorek masówki informacyjne. Przekonują górników do wzięcia udziału w zapowiedzianej na 28 lutego manifestacji w Warszawie.
Grupa związkowców z "Sierpnia 80" zablokowało w piątek rano linię kolejową przy należącej do spółki Tauron Wytwarzanie Elektrowni Łaziska. - Dziś blokujemy elektrownię, ale jak będzie trzeba, to przyspawamy do torów pociągi na przejściach granicznych - zapowiedzieli związkowcy. Tauron odpowiada, że nie spala tu węgla z Rosji
- I będzie to bardzo nieprzyjemne dla wszystkich. Obawiam się, że największą ofiarą takiego stanu rzeczy po raz kolejny będą górnicy - mówi Bogusław Ziętek, przewodniczący związku zawodowego Sierpień 80.
Związkowcy z "Sierpnia 80" mają pretensje do odpowiedzialnego za górnictwo wiceministra Adama Gawędy. Opisując coraz większy import węgla, podkreślają, że sytuacja w górnictwie jest gorsza niż za rządów Donalda Tuska.
- Na zwałach kopalni zalega tak dużo węgla, że wkrótce wydobycie trzeba będzie zatrzymać, a górników odesłać na przymusowe postojowe. Załoga jest gotowa blokować przejścia graniczne, aby nie dopuścić do importu węgla - piszą w liście do premiera Mateusza Morawieckiego związkowcy z "Sierpnia 80" z zespolonej kopalni ROW.
Przedstawiciele związku zawodowego Sierpień 80 napisali list do premiera Mateusza Morawieckiego, w którym domagają się szczegółowych danych dotyczących sprowadzania zagranicznego węgla przez spółki skarbu państwa. "To poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego kraju" - piszą związkowcy.
Działacze związku zawodowego Sierpień '80 w liście do premiera Mateusza Morawieckiego alarmują, że w spółce Tauron Wydobycie obowiązują korupcjogenne układy. Obawiają się, że może to się skończyć utratą pracy przez tysiące ludzi.
Oddelegowanie do pracy związkowej w górnictwie będzie się wliczało do stażu pracy, a działacze będą mogli przechodzić na urlopy górnicze - uchwalił Sejm. Prace nad tą ustawą trwały jeden dzień, a reprezentantem wnioskodawców był poseł Grzegorz Matusiak, członek "Solidarności".
Premier Ewa Kopacz przyjechała w poniedziałek do Katowic, by w Rondzie Sztuki spotkać się ze związkowcami. Z dworca kolejowego zamiast rządową limuzyną pojechała tramwajem. Towarzyszyli jej ludzie z Biura Ochrony Rządu, ale sama skasowała bilet.
40 tysięcy osób chce pracować w kopalniach. - Tyle podań leży na biurkach, ale nikt tych ludzi do pracy nie przyjmie. To bardzo groźne dla branży - twierdzi Bogusław Ziętek - szef WZZ Sierpień 80. Inne związki uważają podobnie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.