Ponad rok od zakończenia spisu powszechnego GUS wciąż nie podał danych dotyczących narodowości. Europoseł Łukasz Kohut podejrzewa, że komuś zależy na ukryciu, że milion, a może i więcej osób za Polaków się nie uważa.
Narodowy Spis Powszechny zakończył się w czwartek 30 września. Ci, którzy się nie spisali, obawiają się teraz, że przyjdzie im zapłacić karę.
W czwartek, 30 września upływa termin Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań. W województwie śląskim najlepiej wypadł on w Mierzęcicach, gdzie spisali się prawie wszyscy mieszkańcy.
Formularz spisu jest niedostępny dla osób nieposługujących się myszą, czyli niewidomych, słabowidzących, z ograniczoną motoryką rąk, a także dla wielu seniorów. Mimo apeli GUS nie poprawił formularza.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.