Nadleśnictwa rozpoczynają sprzedaż choinek. Drzewka pochodzą z cięć pielęgnacyjnych, a ich cena nie rośnie od kilku lat.
Konkurs Lasów Państwowych "Drewno jest z lasu" to pieniądze dla miast i parafii także z naszego regionu. - Ten konkurs to nic innego jak rozdawnictwo pieniędzy na legitymizowanie krytykowanych przez społeczeństwo wycinek - uważa Jerzy Parusel, leśnik, doktor nauk biologicznych.
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Katowicach zdecydowała, że jeden z dwóch rezerwatów z Katowicach, "Las Murckowski", zostanie powiększony.
Lasy Państwowe chcą, aby na Śląsku powstał nowy park narodowy. W piśmie, które wysłały do Ministerstwa Klimatu i Środowiska, twierdzą, że mają poparcie samorządowców w tej sprawie. Nasi informatorzy zwracają uwagę, że powołania tego parku domaga się Michał Woś z Solidarnej Polski, a pomaga mu w tym inny śląski polityk tej partii.
Zapadlisko powstaje dynamicznie. Zasysa z potężną siłą, często nie daje żadnych szans na ucieczkę. Teraz otworzyło się w miejscu, które 40 lat temu było ewenementem na skalę światową.
Nieopodal Pustyni Błędowskiej, na terenie Leśnictwa Pomorzany, powstało olbrzymie zapadlisko. Podobnych miejsc jest w pobliżu kilkadziesiąt.
Kolejne drzewa idą "pod topór" w Maczkach w Sosnowcu. To las ochronny, który ma szczególne znaczenie dla mieszkańców regionu.
- Las został obroniony! Wycofano się planów wycinki 515 hektarów. Presja ma sens - mówi Magdalena Gościniak, jedna z mieszkanek Zabrza. Lasy Państwowe obwieściły właśnie o zatwierdzeniu Planu Urządzania Lasu dla Nadleśnictwa Brynek, który znacznie się różni od tego, co wcześniej zakładano.
W Lesie Panewnickim, na drodze wzdłuż rurociągu pomiędzy Katowicami a Rudą Śląską, ludzie wyrzucają śmieci. Mieszkańcy skarżą się na to od lat.
Nadleśnictwo Siewierz ma ambitny plan, żeby żółwie błotne - gatunek zagrożony wyginięciem - wróciły do naszych stawów, zalewów i rzek. Na razie żółwia rodzina liczy sobie osiem osobników, które są stale monitorowane dzięki nadajnikom wszczepionym pod skórą. Można je odwiedzać.
Radni, społecznicy i mieszkańcy Katowic chcą, aby ponad 200 drzew, które rosną w Lesie Murckowskim, zostało uznanych za pomniki przyrody. Prezydent Katowic ma jeszcze inny pomysł.
Niemal 100 tys. zł na ochronę gatunkową głuszców oraz edukację ekologiczną w gospodarstwie pszczelarskim w Nadleśnictwie Wisła przeznaczył Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Beskidzkie nadleśnictwo prowadzi unikatową hodowlę tego pięknego kuraka leśnego.
Nadleśnictwo Siewierz, które zarządza lasem w Sosnowcu, potwierdza, że zaplanowane są tam "prace odnowieniowe, zmierzające do wymiany pokolenia lasu". Przetrwa tylko co dwudzieste drzewo.
"Sosnowiec na zielonym szlaku" domaga się wyjaśnień dotyczących wycinki w Lesie Zagórskim.
Mieszkańcy jednorodzinnych domków w Kostuchnie, Piotrowicach czy na Ochojcu od lat zbierają chrust w lesie. Nie rozumieją, dlaczego teraz stało się to tak popularne.
W Lasach Państwowych można samemu zbierać chrust na opał. Marek Mróz, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach, przypomina, że najpierw trzeba się zgłosić do leśniczego. Ten wskaże, gdzie można zbierać gałęzie, i pouczy, jak to robić. A na koniec wystawi rachunek.
Las Zagórski w Sosnowcu wciąż miejscem wycinek, czyli "wymiany pokoleniowej lasu". To jeszcze nie koniec...
Stado żółwi błotnych w zbiorniku przy Nadleśnictwie Siewierz powiększyło się o kolejne dwa osobniki. To już niemal trzy lata od momentu, kiedy sześć żółwi zostało przywiezionych z warszawskiego zoo i świetnie czuje się w stworzonym przez leśników stanowisku.
Podczas sobotniego spaceru po Lesie Murckowskim kilkadziesiąt osób obserwowało buki. Niektóre z drzew były oznaczone farbą. - Musimy być w lesie, żeby bronić tych drzew - mówili mieszkańcy Murcek.
W okolicach stawu Bolina w Katowicach można było spotkać mężczyznę w ubraniu przypominającym leśnika, który legitymował przechodniów. Nakrył go prawdziwy emerytowany leśniczy i powiadomił policję.
Do końca maja 2022 r. potrwają prace związane z wycinką drzew w rejonie szlaków turystycznych na terenie leśnictwa Lipnik.
Lasy Państwowe przesłały do Ministerstwa Klimatu projekt Planu Urządzenia Lasu dla Nadleśnictwa Brynek. Nie wiadomoб co w tym dokumencie zapisano, choć odbyły się konsultacje. Społecznicy są rozżaleni: Leśnicy najwidoczniej obawiali się przekazania prawdy o tym, ile lasu zostanie wycięte.
Na początku lutego poinformowano, że do Planu urządzania lasu w Nadleśnictwie Brynek wpłynęło aż 240 wniosków z uwagami mieszkańców, stowarzyszeń i samorządów. Wciąż jednak nie wiadomo, ile drzew pójdzie pod topór.
Lasy Państwowe wybudowały drogę, która jest także trasą turystyczną do Pustyni Błędowskiej. Można dzięki niej nowym szlakiem podziwiać największy obszar pustynny w Europie.
Do Planu Urządzania Lasu dla Nadleśnictwa Brynek wpłynęło ponad 240 wniosków. Leśnicy uważają, że to niewielki promil w stosunku do liczby mieszkańców. - To liczba rekordowa, najwięcej w całym kraju - prostuje Marta Jagusztyn, założycielka fundacji Lasy i Obywatele.
- Ludzie kupują drewniane meble i papier, ale nie godzą się na wycinkę drzew. A przecież to surowiec odnawialny - mówi Grzegorz Janas, ekspert od urządzania lasu w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach.
Mieszkańcy Jaworzna walczą o to, żeby na zalesionym skrawku miasta nie powstało kolejne blokowisko. Po sąsiedzku planowana jest wycinka na obszarze 256 hektarów pod budowę fabryki Izery.
Leśnicy przeprowadzili konsultacje społeczne Planu Urządzenia Lasu na lata 2022- 2031 dla Nadleśnictwa Brynek. Wśród mieszkańców wzbudziły one niemałe emocje, ponieważ plany zakładają wycinki. - Mój wniosek został skierowany do uzupełnienia, ponieważ użyłam słowa "wycinka". Zmieniłam je później na "wyrąb", "ścinkę" i "zrywkę", ale nie mam pewności czy wstrzeliłam się w odpowiednią terminologię - przyznaje Paulina Owczarczyk z Gliwic.
- Chcemy rezerwatu, a nie wycinek! - w piątek skandowano przed katowicką siedzibą Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. W proteście w obronie rezerwatu Madohora wzięli udział społecznicy, przyrodnicy i przedstawiciele ugrupowań politycznych. - Nie chodzi tylko o to jedno miejsce, ale o całą politykę prowadzoną od jakiegoś czasu przez leśników - uzasadniali.
- Z jednej strony mamy społeczeństwo, które kocha las, z drugiej leśników, którzy traktują go jako źródło dochodu. Nadszedł więc moment, w którym trzeba się zastanowić nad modelem, w jakim funkcjonują dziś Lasy Państwowe - mówi Jerzy Parusel, leśnik, doktor nauk biologicznych.
Nadleśnictwo Brynek przedstawiło Plan Urządzenia Lasu na lata 2022- 2031. Społecznicy alarmują, że chodzi o wycinki. Władze Gliwic wysłały do Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych pismo ze sprzeciwem.
Katowice planują budowę nowej części ul. Owsianej, tak by powstała zachodnia obwodnica Katowic, a kierowcy mają zyskać lepszy dojazd do autostrady A4. Problem w tym, że część obwodnicy ma być na terenie Rudy Śląskiej. - A my niczego budować tu nie będziemy - mówią urzędnicy z Rudy Śląskiej.
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Katowicach odmówiła uzgodnienia realizacji przedsięwzięcia polegającego na budowie połączenia drogowego ul. Bażantów z ul. Szarych Szeregów w Katowicach.
Nadleśnictwo Bielsko zerwało umowę z wykonawcą rekonstrukcji amfiteatru w Lipniku. Oznacza to, że na obiekt przy szlaku na Hrobaczą Łąkę mieszkańcy Bielska-Białej i turyści jeszcze poczekają.
Kiedy najlepiej wybrać się do lasu po borowiki szlachetne, podgrzybki brunatne czy mleczaje rydze? Jak wpływa Księżyc na wysyp grzybów albo jego brak?
Onet twierdzi, że do rybnickiej kancelarii prawnej trafiają duże pieniądze z Lasów Państwowych. Kieruje nią znajomy ministra Michała Wosia, śląskiego ziobrysty.
Opieńka miodowa to jeden z najpopularniejszych grzybów jadalnych, występuje najczęściej jesienią, od września do listopada, zwykle rośnie gromadnie. W Beskidach można już zbierać te grzyby, warto wybrać się na grzybobranie. Na co trzeba uważać?
Borowik ceglastopory to smaczny grzyb jadalny. Osoba sprzedająca te borowiki łamie prawo, w dodatku podwójnie. O czym jeszcze muszą pamiętać osoby, dla których grzybobranie to sposób na zarobek?
Grzybobranie 2021 trwa na całego. Na Śląsku do lasów na grzyby przyjeżdżają tysiące osób. Niestety, nie wszyscy zachowują się tak, jak trzeba, a konsekwencje mogą być tragiczne.
Najbardziej znanym grzybem trującym spotykanym w polskich lasach jest muchomor czerwony, w charakterystyczne białe kropki. Ten piękny muchomor wcale nie jest najgroźniejszym grzybem trującym.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.