Rodzina podejrzewała, że Eugeniusz Wróbel, wiceminister transportu w rządzie PiS, mógł zostać porwany dla okupu. Prawda była o wiele bardziej szokująca: mężczyznę zamordował jego syn, a ciało poćwiartował i wrzucił do zalewu w Rybniku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.