Najbliższe kilkanaście godzin może być trudne dla kierowców, zwłaszcza na południu województwa śląskiego. Meteorolodzy ostrzegają przed intensywnymi opadami śniegu.
Opady śniegu spowodowały, że sytuacja na drogach w województwie śląskim jest trudna. Od północy doszło już do kilkudziesięciu kolizji.
Jeżeli ktoś liczył na to, że w grudniu sypnie śniegiem, to może się rozczarować. W najbliższych dniach w Katowicach ma być nawet 7 stopni Celsjusza powyżej zera.
Drogi i chodniki w dużej części województwa śląskiego będą bardzo śliskie, a w górach można się spodziewać opadów śniegu.
Już nawet 10 cm śniegu spadło we wtorek w Beskidach. Właściciele ośrodków i narciarze mają nadzieję, że warunki wreszcie się poprawią.
Im cieplejsza zima, tym mniej śniegu. Ten fakt nikogo nie dziwi. Jednak nie każdy wie, że brak śniegu także wpływa na ocieplenie klimatu. Jakie mogą być skutki bezśnieżnych zim, bada prof. Ewa Łupikasza, klimatolożka z Uniwersytetu Śląskiego.
Wróciła zima. Po dwudniowym ociepleniu, w nocy z niedzieli na poniedziałek spadło kilkanaście centymetrów śniegu.
Prawie 30 strażaków uczestniczyło w akcji ratunkowej w Koniakowie. Pod naporem śniegu runął tam dach domu jednorodzinnego. Istniało ryzyko, że wozy strażackie nie będą mogły przejechać zasypaną drogą wojewódzką.
Zima daje o sobie znać także w Katowicach. Centrum stało w korkach, przechodnie brodzili w wodzie. Następne dni mogą nie przynieść poprawy pogody.
Po intensywnych opadach śniegu na Śląsku i w Małopolsce, sytuacja na drogach jest trudna. W Krakowie śnieg pada cały czas, leży go już nawet 30 cm. Także w Bielsku-Białej spadło kilkanaście centymetrów białego puchu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.