Prawie dwa tygodnie temu z Odry po polskiej stronie w okolicach Chałupek wyłowiono ponad tonę śniętych ryb. Płynęły z Czech.
Po polskiej i czeskiej stronie wyłowiono około 2 ton śniętych ryb. Akcja na Odrze dobiega końca.
Od środy strażacy wyciągają śnięte ryby z Odry. Liczone są w setkach. Służby czekają na wyniki badań wody i padłych ryb płynących z Czech.
Pracownicy Wód Polskich w przygranicznym odcinku Odry w Chałupkach zaobserwowali płynące z Czech śnięte ryby. - Źródło ich śnięcia nie znajduje się w Rzeczypospolitej Polskiej - przekonują.
Po doniesieniach o kolejnych śniętych rybach wyłowionych z Kanału Gliwickiego śląscy posłowie Koalicji Obywatelskiej przeprowadzili kontrolę w gliwickim oddziale Wód Polskich. - Mamy obraz państwa w kryzysie. Rząd mówi, że robi wszystko, żeby wyjaśnić sprawę, a nie robi nic - argumentują.
Mieszkańcy Gliwic zaalarmowali w poniedziałek Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska po tym, jak w wodach Kanału Gliwickiego zauważyli dziwną pianę. Przedstawiciele WIOŚ nie są jeszcze w stanie stwierdzić, co spowodowało takie zjawisko w kanale.
Do 19 września 2022 r. przedłużony został zakaz korzystania z wód Kanału Gliwickiego na odcinku od zachodniej granicy województwa śląskiego do śluzy Rudziniec. Wojewoda śląski Jarosław Wieczorek podpisał w poniedziałek rozporządzenie porządkowe w tej sprawie.
Wody Polskie, zarządca Kanału Gliwickiego, informują, że od soboty z kanału wyłowiono już prawie sześć ton martwych ryb. Przekonują jednak, że sytuacja się "stabilizuje".
- Od soboty (3 września) z Kanału Gliwickiego wyłowiono już pięć ton martwych ryb - informują Wody Polskie, zarządca kanału. W środę sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja nad odcinkiem kanału, na którym obowiązuje zakaz korzystania z wód wprowadzony przez wojewodę śląskiego.
Wojewoda śląski Jarosław Wieczorek wprowadził we wtorek rozporządzenie dotyczące zakazu korzystania z wód Kanału Gliwickiego: od zachodniej granicy województwa śląskiego do śluzy Rudziniec. Powodem tej decyzji są wyławiane od kilku dni śnięte ryby.
- Od soboty (3 września) z Kanału Gliwickiego wyłowiono już trzy tony martwych ryb - poinformowały we wtorek Wody Polskie, które są zarządcą kanału. Nadal nie wiadomo, co jest przyczyną takiego zjawiska.
Od niedzieli z Kanału Gliwickiego wyłowiono już ponad tonę martwych ryb. Śnięte ryby cały czas są wyławiane z wody.
Po raz kolejny w Kanale Gliwickim, który łączy Odrę z Gliwicami, znaleziono martwe ryby. Na miejscu pracowali m.in. wędkarze i strażacy. Wyłowiono 300 kg nieżywych ryb.
W Czarnej Przemszy w Sosnowcu - w okolicach mostu przy ul. Śnieżnej - zaobserwowano kilkanaście śniętych ryb. Do niecodziennego zdarzenia doszło również w Będzinie.
Wody Polskie w Gliwicach poinformowały w poniedziałek, że w ciągu minionej doby na Górnej Odrze nie zaobserwowano przypadków śnięcia ryb.
Choć zarządca Kanału Gliwickiego zaprzecza, że zaobserwowane tu kilka miesięcy temu śnięte ryby mają jakikolwiek związek z masowym pomorem ryb w Odrze, wędkarze unikają tego miejsca. - Ryby na tym odcinku zostały całkowicie wytrute - podkreślają wędkarze.
- Skażenie Odry nie ma związku ze zjawiskami, które zaobserwowano na Kanale Gliwickim - zapewnia zarządca kanału. Zanieczyszczenie rzeki widoczne jest już w województwach dolnośląskim i lubuskim.
Spacerowicze w Dolinie Trzech Stawów w Katowicach mogli w ostatnich dniach zauważyć kilka martwych ryb w stawach Łąka i Kajakowym.
Copyright © Agora SA