Chłopcy z niecierpliwością czekali na wielkanocny poniedziałek. Rano napełniali wodą butelki i wiadra. Czekali głównie na dziewczyny, ale nie oszczędzali nikogo. Dzisiaj tradycja ostrego polewania się wodą zanika - można za to dostać spory mandat. Przypominamy jak śmigus-dyngus wyglądał 30 lat temu w Katowicach.
Lany Poniedziałek na początku lat dziewięćdziesiątych w Katowicach naprawdę był mokry. Nasi fotoreporterzy byli wtedy m.in na osiedlu Witosa i pod kościołem św. Piotra i Pawła przy ul. Mikołowskiej.
Praktykowanie w Poniedziałek Wielkanocny zwyczaju polewania wodą może mieć poważne konsekwencje. Policja najczęściej zakwalifikuje taki czyn jako wykroczenie, ale czasem sprawca może popełnić nawet przestępstwo.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.