Turyści ze Śląska mają możliwość tak zaplanować podróż, aby dotrzeć wygodnie z rowerem na Żelazny Szlak Rowerowy komunikacją publiczną.
Dawniej jeździły pociągi, a teraz rowery. Stacje pozostały i służą jako miejsca odpoczynku rowerzystom. Żelazny Szlak Rowerowy to atrakcja polsko-czeskiego pogranicza. Pętlę można zacząć w Godowie lub Jastrzębiu-Zdroju na Śląsku.
Rowerzyści się irytują, że od jesieni 2021 r. na odcinku Żelaznego Szlaku Rowerowego w Jastrzębiu-Zdroju wystaje rura. Nie da się przejechać, trzeba zsiąść i rower przenieść. Urzędnicy wyjaśniają, że to przez toczące się tam roboty i zapewniają, że wszystko odbywa się zgodnie z planem.
Żelazny Szlak Rowerowy potrzebuje promocji w Czechach. Dlatego do Jastrzębia-Zdroju zaproszono popularnego kucharza Adama Borowicza. Skusi Czechów karminadlami, szałotem i "żelazną klapsznitą"?
Za niemal 3,5 mln euro powstanie jedna z najciekawszych tras rowerowych w regionie. Żelazny Szlak Rowerowy będzie prowadził po dawnych torowiskach pomiędzy Godowem a Karwiną w Czechach
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.