W Parku Śląskim stoi około 80 niezwykle interesujących rzeźb. Znajdziemy je przy alejkach i dróżkach, na terenach otwartych, wśród łąk i kwietników. Nie przechodźcie obok nich obojętnie.

„Hutnik”, „Krakowiak” i „Mazur” Jana Ślusarczyka, dwie rzeźby „Tańczący” Stanisława Marcinowa oraz rzeźba „Górnik” Leona Machowskiego reprezentują socrealizm. Nieco odmienną konwencję artystyczną, choć eksploatującą tematykę robotniczą, reprezentuje rzeźba Mariana Wnuka z 1965 r. przedstawiająca dwóch górników. Można ją zobaczyć przed budynkiem hotelu sportowego.

Żyrafa to ikona

Całkiem inny charakter mają animalistyczne rzeźby Anny Dębskiej. Delikatne, pełne czaru i subtelnego ujęcia, przedstawiają motywy zwierzęce: pawie, gazele, wilki czy źrebaki. Mamy też dwie wielkoskalowe realizacje, które stały się powszechnie rozpoznawalnymi ikonami parku: „Żyrafę” autorstwa Leopolda Pędziałka i Leszka Dutka oraz „Karolinkę” Leopolda Trybowskiego. Wiele rzeźb zdobi fontanny, są też niewielkie realizacje plastyczne, jak misie, piłkarze itp.

Inny charakter formalny i artystyczny oraz ikonograficzny posiadają rzeźby znajdujące się na terenie Śląskiej Galerii Rzeźby Plenerowej. Zlokalizowane są przy restauracji Łania i tworzą kolekcję o wysokich walorach i wartościach. Znajduje się tu ok. 35 rzeźb prezentujących rozmaite trendy stylistyczne i formalne regionalnego środowiska artystycznego. Są one wynikiem plenerów artystycznych zapoczątkowanych w 1963 r., które wykreowały galerię rzeźby.

Siedem plenerów rzeźbiarskich

Pomysłodawcami imprezy byli członkowie Sekcji Rzeźby Katowickiego Okręgu ZPAP, a w szczególności Teresa Michałowska-Rauszerowa, Jerzy Egon Kwiatkowski i Tadeusz Ślimakowski. Regulamin wystawy został opracowany przez Tadeusza Ślimakowskiego, który w postanowieniach ogólnych formułował następujące cele: „zbliżenie społeczeństwu twórczości rzeźbiarzy, pokazanie rzeźby jako uzupełnienia współczesnej architektury, urbanistyki i zieleni oraz zapoczątkowanie stałych zbiorów rzeźby śląskiej”.

Odbyło się siedem plenerów rzeźbiarskich w cyklu dwuletnim. Po 1970 r. miały one już charakter incydentalny. Ostatni plener odbył się w 1983 r.

Podczas plenerów w parku tworzono modele gipsowe, a widzowie mogli obserwować cały proces. Rzeźbiarze rekrutowali się najczęściej ze Śląska i okolic. Jury oceniało prace, a najlepsze kierowano do realizacji w trwałym materiale. Również goście WPKiW poprzez oddawanie głosów wskazywali na ich zdaniem najlepsze rzeźby. Wiele z prezentowanych prac kupiono do Galerii Rzeźby Śląskiej w WPKiW, część prac trafiła do Parku Leśnego w Katowicach oraz do kilku górnośląskich miast i ich osiedli.

Inspiracje wychodzą ze środowiska angielskiego

Podczas pierwszych czterech wystaw zostały wydane katalogi prac, które prezentowały dorobek artystyczny plenerów. W pierwszej wystawie brało udział 12 rzeźbiarzy: Augustyn Dyrda, Jan Herma, Fryderyk Kubica, Jerzy Kwiatkowski, Piotr Latoska, Jerzy Michałek, Teresa Michałowska-Rauszerowa, Stanisław Słodowy, Antoni Szkudło, Tadeusz Ślimakowski, Leopold Trybowski i Tadeusz Wencel. Pokazano 19 rzeźb plenerowych o zróżnicowanej tematyce i formie. W drugiej wystawie wzięło udział 16 rzeźbiarzy, którzy również przedstawili 19 prac.

Galeria Rzeźby Śląskiej była drugą po wilanowskiej galerii rzeźby stałą plenerową ekspozycją sztuki współczesnej w Polsce. Rzeźby te należą do okresu odrodzenia się rzeźby polskiej w drugiej połowie lat 50. i wiążą się z istotnymi przemianami w rzeźbie zachodnioeuropejskiej. Inspiracje wychodzą ze środowiska angielskiego, a prymat wiedli tam tacy rzeźbiarze jak Henry Moore, Lynn Chadwick, Barbara Hepworth i Kenneth Armitage.

Plenery i galerie rzeźb

Rzeźba lat 60. i 70. XX w. jest pochodną wielowątkowych problemów sztuk plastycznych tamtych lat. W rzeźbie tej można wyodrębnić kilka zasadniczych kierunków: rzeźbę opartą na tradycjach klasycznych, rzeźbę inspirowaną twórczością ludową i prymitywną, różne odmiany rzeźby ekspresji figuratywnej, biologicznej, nurt abstrakcyjny i konstruktywistyczny.

W latach 60. i 70. XX w. charakterystyczną formą twórczych poszukiwań oraz eksperymentów były plenery. Te imprezy twórczo-wystawiennicze miały również charakter sesji dyskusyjno-teoretycznych. Jednym z największych tego typu wydarzeń artystycznych były plenery rozpoczęte w 1963 r. w I Międzynarodowym Studium Pleneru Koszalińskiego (Osieki). Odbywały się one do 1974 r., w sumie było ich 13. W latach 1965–1971 obyły się cztery plenery w Elblągu (Biennale Form Przestrzennych). Plenery rzeźbiarskie odbywały się w Hajnówce i Orońsku (od 1965 r.). Warszawskie Biennale Rzeźby w metalu odbyło w 1968 r., a rzeźby zostały zlokalizowane wzdłuż ul. Kasprzaka i w sąsiadującym parku im. Sowińskiego.

W rezultacie licznych plenerów i spotkań rzeźbiarskich powstało kilka galerii rzeźby plenerowej, np. na terenie WPKiW w Chorzowie (1963 r.), Hajnówce i Orońsku (1965 r.), Mielcu (1969 r.), Szczecinie (park im. Kasprowicza, 1974 r.), Krakowie (park na Krowodrzy) i Łodzi (Pasaż ZMP). Wymienić należy jeszcze galerie w Nałęczowie (1975 r.), Oliwie (1975 r.), Gdańsku (1977 r.), Galerię Form Ceramicznych w Bolesławcu (1977 r.) oraz form tworzyw sztucznych w Ustce (1977 r.).

Dzieci nawiązują relacje z rzeźbami 

Na terenie Śląska oprócz plenerów na terenie WPKiW odbyło się w 1969 r. I Ogólnopolskie Biennale Rzeźby Plenerowej w Bytomiu. W 1983 r. odbył się ostatni plener na terenie WPKiW. Część rzeźb z tego pleneru zlokalizowano na terenie os. Tysiąclecia w Katowicach.

Do najciekawszych należy zaliczyć rzeźbę prawie abstrakcyjną pt. „Płetwonurek” mało znanego rzeźbiarza Fryderyka Kubicy. Zarówno ta rzeźba, jak i inna podejmująca motyw sportu – „Kolarze” Zdzisława Cierniaka – poprzez prawie abstrakcyjne formy oddają istotę kolarstwa lub nurkowania. Interesujące w swym charakterze materialnym, bo zrealizowane z blachy kwasoodpornej, są dwie rzeźby Stanisława Hochuła. Szczególnie są one ulubione przez dzieci, które spontanicznie nawiązują relacje z tymi dziełami, wesoło bawiąc się w ich otoczeniu. Również rzeźba Augustyna Dyrdy „Zakochani” z 1965 r., wykonana w sztucznym kamieniu, należy do realizacji inspirowanych twórczością Henry’ego Moore’a.

Aleksandra Sobczak
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem