Kibice i sympatycy Ruchu Chorzów pojawili się na chorzowskim Rynku w celu zamanifestowania swojego niezadowolenia z powodu braku budowy dla klubu nowego stadionu. Na początku prezydent miasta prosił, by oddelegowano 3 osobową reprezentację spośród manifestujących, ci na to nie przystali. Po kilkudziesięciu minutach z Urzędu Miasta znajdującego się przed miejscem manifestacji pojawił się prezydent - Andrzej Kotala (PO). Wtedy okazało się, że za dobre zmiany PiS i ich konsekwencje odpowiada ... Platforma Obywatelska.
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    Niech sobie kibole zrobią stadion z dochodów z gangsterki.
    już oceniałe(a)ś
    13
    1
    Po co budować stadion dla upadającego klubu?
    już oceniałe(a)ś
    11
    1
    Ciekawe c na to obywatele Chorzowa ,czy chcą by ich podatki szły na obiekt , który będzie wylęgarnią kibolskich (chamskich) postaw?Powinno być referendum w tej sprawie.
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    No dobra! Prezydent miasta na konflikt reaguje wyjściem i dialogiem z kibolami. Który polityk PiS robi podobnie?
    Tusk ZAWSZE czy jego ministrowie ZAWSZE odpowiadali na pytania dziennikarzy. Chciałbym zobaczyć jednego polityka PiS równie odważnego, co prezydent Chorzowa!
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    Myślę, że należy zacząć od bieżących dokonań sportowych klubu...
    Jeżeli będą to i stadion powstanie....
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    Powinien być USTAWOWY ZAKAZ finansowania prywatnych klubów piłkarskich z pieniędzy podatników. Ewentualne pieniądze TYLKO NA MŁODZIEŻ!
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    `