W najnowszej książce Vargi znajdziemy 10 opowiadań. O pracy w korporacji, telewizyjnych wróżbitach, trudności spędzania świąt z rodziną, a także o trudnych relacjach matki z córką. Momentami się uśmiechniecie, momentami zapłaczecie, także nad swoim losem, bo autor pisze tak, że ma się wyrzuty sumienia, bo przecież można częściej spędzać czas z bliskimi, a nie nadrobimy tego, gdy już umrą. Varga zaleca, żeby czytać jedno opowiadanie dziennie. Przeczytać, wyjść, przemyśleć, przetrawić. Potwierdzam, że tak czytając, nie przedawkujecie.
Więcej
    Komentarze
    `